Następnego dnia poszła do
szkoły jakby nigdy nic się nie stało . Chciała żeby on zapłacił
za to co jej zrobił , ten idiota . Zrobili plakat na którym były
głupie zdjęcia Alana i jeszcze głupie podpisy pod nimi .
-Siemka . To co zaczynamy
operację Alan ?
-Ej ja nie wiem czy to jest
dobry pomysl .
-Co?1 Przeciez chciałąś
się zemścić . A teraz co ??!
-Przepraszam ale wiecie ja
chyba nadal go kocham .
-Iga wiemy że trudno
zapomnie o kimś kogo się kochało ale ten drań ciebie zdradził
musi za to zapłacić i do tego będzie miał dziecko . Wieć wez się
w garść i idziemy go trochę umyć . Haha .
-Okey , lecimy .
Schowali się w krzakach a
jak Alan przechodził koło nich zaczęli obrzucac go balonami z wodą
.
-Tak to jest jak się
zadziera z nasza przyjaciółką !
-A masz idioto !
-Przestańcie ! Jestem cały
mokry ! Moja fryzura !
-Dobra koniec ! Teraz ty
lalusiu idz dos zkoły się ogarnąc , a w szkole czeka ciebie
kolejna niespodzianka . Haha .
-Dajcie mi spokój , dla
mnie kara już jets to że Iga nie chce mi wybaczyć .
-Oj uważaj bo się
popłaczemy .Zostaw Igę w spokoju , już dośc się przez ciebie
nacierpiała . Spadaj do szkoły fagasie !
Iga patrzyła na
oddalającego się Alana , kohała go nadal , ale nie mogła z nim
być , po tym co jej zrobił . Nie nawidziła go , ale czy można
kogos nie nawidzić a jednoczesnie kochać ? Z zamyślnia wyrwali ja
chłopcy .
-CHodzmy szybko dos zkoły
zobaczyć minę Alana .haha .
-Prędko .
Wbiegli do skzoły zdyszeni
a tam na środku korytarza stoi Alan i wszyscy ze szkoły i się z
niego śmieją tlyko Lola go pociesza .
-Ooo jaki słodki widok .
-Pasujecie do siebie .
-Trochę przegieliśmy nie
uważacie ?
-Iga daj spokój !
NAgle podszeł do nich
wkurzony Alan .
-Przegieliście pałę !
-Oj tam , zamknij się cioto
. To w porownaniu z tym co ty zrobiłeś to pikuś . A
-Iga dlaczego ? Mówiłem ci
ze cie kocham nadal i że ...
-W dupie to mam ! Zostaw
mnie w spokoju ! Jestes dupkiem ! Zasłużyłeś sobie !
Chciała dać mu w pysk ale
chłopcy powstrzymali ją w samą porę .
-Dostał nauczkę .
CHodzmyna lecje .
-Masz racje , chodzmy .
Dziesiejszy dzień zleciał
jej szybko , na następny dzień yła umówioa na badania do szpitala
. 'Ciekawe ile mi czasu zostało . Kiedy umrę ? Lekarz powiedział
że HIV szybko sie rozprzestrzenia . O kurde ! Miałam napisac do
Tomka . No dobra . ' Wyciagnęła kartkę i zaczęła pisać :
'Drogi Tomku !
Miałeś rację mam AIDS .
To nie twoja wina , prosze cię nie obwiniaj się . Chciałabym się
z tobą spotkać i porozmawiać . Osttani raz się spotkać . Lekarz
powiedział że HIV u mnie rozprzestrzenia się u mnie bardzo szybko
, mój organizm jest za słaby żeby walczyć z wirusem . Jutro ide
na badania do szpitala , chciałabym wiedzieć ile mi zostało czasu
. Mama się załamała ale mnie nie zostawiła tak samo jak moi
kumple z zespołu . Mieliśmy jechac w lipcu na ten obóz muzyczny ,
ale nie wiem czy do tego czasu dożyje , boję się śmierci . A ty ?
Chciałabym dozyc do tego czasu , wystąpic ostatni raz . To takie
nie sprawiedliwe prawda ? Gdyby nie ta choroba , to byłabym
najszczęsliwsza osoba na świecie no może nie całkiem
najszczęsliwszą . Pamiętasz Alana ? No własnie doweidziałam się
że bedzie miał dziecko z inna laska , z ta Lolą pamiętasz tą
dziwke ? Tak to z nią bedzie miał to dziecko . Jest tyle rzeczy o
których chciałabym ci powiedziec . Prosze cie o kontakt i o to
spotkanie .
Pozdrawiam cię i cąłuję
Iga . '
'Jutro jak będę szła do
szpotala to mu to wyślę . No może i się rozstaliśmy ale sie i
tak przyjaznimy , lubie z nim gadac i wgl . Zawsze mielismy tematy do
rozmowy . A teraz potrzebuje wsparcia i to jak najwięcej . A może
zadzwonię do tego schroniska co ludzie sa tak samo chorzy na AIDS
jak ja . Może z nimi bede mogła porozmawiac . Gdzie jest ta
cholerna wizytówka . W torebce ? Tak ! Okey to dzwonimy . '
Sygnał , drugi ... 'O Boże
nie wierzę że to robie !'
-Dzień dobry z tej strony
Iga ******* chciałabym umówic się na spotkanie chorych na AIDS czy
jest taka mozliwość ?
-Dzień dobry . Oczywiście
, ze tak w środy i piątki sa spotkania o 18 00 .
-Dziękuję za informację .
-PRosze bardzo i do
zobaczenia .
Rozłączyła się , ulice i
miejscowość miała zapisaną na wizytówce . ' Musze jeszcze
pogadac z tata . Jest po 19 to tato już danwo wrócił z pracy ,
umówię się z nim na jutro po badaniach , a teraz ide sie umyc i
spac . Jestem wykończona . Ciekawe jak tam Alan ? Haha . Chlopcy
maja racje , zasłużył sobie palant jeden . Nie powinnam sie tym
przejmowac ze jutro pewnie pojde do dyrki . Wazne ze dostal za swoje
. Nie ebdize mnie traktowal jak zabawke . ' Umyła się i zadzwoniła
do taty .
-Hej tato !
-cześć skarbie co tam u
ciebie ?
-wszystko w porządku no nie
całkiem , chciałaym sie z toba spotkac i porozmawiac .
-no dobrze a kiedy ?
-moze byc jutro ok 18 ?
-no ...
-prosze to bardzo wazne .
-dobrze .
-to do jutra . Dobranoc
kocham cie ,
-dobranoc tez cie kocham .
Położyła sie spać i
zasnęła twardym snem .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz