sobota, 16 marca 2013

'Bolesne przeżycie'



***Natalia była niską i szczupła blondynką z zielonymi oczami . Nie lubiała chodzić do szkoły tak jak każdy , ale w szkole widywała Rafała jej chłopaka . Nie był za bardzo wysoki , miał brązowe , krótkie włosy i ciemne oczy . Byli razem od pół roku , Natalka kochała go z całej siły ale nie można tak powiedzieć o chłopaku , który bije dziewczyne , tak Rafał bił ja . Nikt o tym nie wiedział prócz przyjaciela Natki Filipa . On zawsze ją wspierał , znali się od piaskownicy , był wysokim blondynem o niebieskich oczach . Mówił jej że powinna zerwac i to jak najszybciej z Rafałem ale ona kochała go z całego serca i zawsze gdy Filip o nim zaczynał mówić to wrzeszczała na niego , żeby sie odwalił od niej i od Rafała . Jej ojciec był pracoholikiem , całe dnie i czsami nawet noce spedzał w pracy . Matka umarła przy porodzie , wiedziała że moze umrzeć ale ona zdecydowała się żeby urodzic Natalie , ojciec ją przez to znienawidził . Daje jej spore kieszonkowe i tyle , nie zwraca na nią uwagi , obwinia ją o śmierć matki . W dzieciństwie wychowywała ją babcia , która umarła na raka piersi , gdy Natalka miała 5 lat . Dziewczynka przeżywała smierć babci , jedyna osoba , która się nią interesowała umarła . To dzięki niej poznała Filipa , przyjazniła sie ona z jego babcią . Chciała żeby Filip gdy dorsną sie nia zaopiekował i dotrzymał słowa .

***
Natalia siedziała wieczorem na łózku po spotkaniu z Rafałem , znowu ją uderzył za to że podejrzewa go o zdradę . 'Przecie widziałąm zdjęcia jak on liże sie z ta głupią Karolina' .i tak było za każdym razem kiedy ona go o cos oskarżała , raz pobił ją tak , że trafiła do spzitala ale ona głupia powiedziała ze spadła ze schodów . 'Moze Filip ma racje że powinnam z nim zerwać , uwolniła bym sie od niego , ale on by nie dał za wygrana , nachodził by mnie w domu . Znam go za dobrze , nie moge tego zrobić . Nie zerwę z nim . Chociaz boję sie go cholernie . ' Zebrała się i poszła do łazienki sie umyć . Rano gdy szła do szkoły , przy furtce czekał juz na nia Rafał .-Hej maleńka .Pozałował ja na powitanie . ' Nawet mnie nie przeporsi za to że mnie uderzył wczoraj. Moze faktycznie powinnam z nim zerwac . Teraz albo nigdy '-Ej dlaczego milczysz ?-Nic , zamyśliłam się troche .-O czym tak myślałas ?-A tak sobie myslałam o moim dzieciństwie .-nie kłam ! Pewnie myślałas o tym Filipie co ? Podoba ci sie ??-Rafał ! Co ty wygadujesz !? Ja kocham tylko ciebie !-nie kłam .PLASK! I znowu ją uderzył . 'Jak on może , przeciez ja nic nie zrobiłam .Nie mogę milczec , nie moge mówic , może jeszcze zabroni mi oddychać i mrugac . O nie ! Tego jest juz za wiele . '-Jak masz zamiar mnie dalej bic to z nami konic !!'Niemożliwe żebym to była ja ! Postawiłam sie Rafałowi , nigdy bym się nie odważyła . Co ja narobiłam teraz ,mnie zabije . '-Tak będzie najlepiej ! Teraz idz do swojego kochasia !! I nie wracaj do mnie na kolanach jak on ciebie zostawi !!-Nawet o tym nie myslę !!Pobiegła w stronę szkoły . nie chciało jej się płakac , czuła sie wolna , szczęśliwa ale czuła tez niepokój . 'Czemu Rafał zareagował tak spokojnie ? Myślałam że on wpadnie w szał a tu co ? Może i lepiej że nic więcej nie zrobił . 'Przed szkołą czekał na nia Filip , rzuciła mu się w ramiona i łzy jednak popłyneły .-Co się stało ?-On.. mnie uderzył ..-Znowu ?!-Tak ale ja z nim zerwałam . A najdziwniejsze jest to że on nie wpadł w szał .- może znalazł sobie inna naiwna dziewczyne .-Ej ! Ja nie byłam naiwna tylko..-tak tak tylko ślepo zakochana niech ci będzie .-Filip a robisz coś po szkole ??-nie a co ? Znowu mam ci matmę wytłumaczyc ?-niee … tym razem fizykę .haha .- Ehh . Okej .-Jak nie chcesz to nie musisz .-Chcę ! Ale umówiłem się z Adą .-Ahaa . Od kiedy się spotykacie ? Przeciez jej nie lubisz ?-Ale pomyślałem ze nie jest taka zła jak mi się wydaje . Ale moge odwołać spotkanie z nia .-nie musisz .Usłyszeli dzownek i poszli do klasy . Dzień był nudny i głupi . Natalia widziała ja Filip rozmawia ciągle z Ada na przerwach i się do niej slodko usmiecha .Była zazdrosna , nie chciała do siebie dopuścić tej myśli .W domu siedziała nad książką od fizyki i próbowała się skupic na zadaniu . Ale nie mogła , jej myśli były daleko . Myślała o Rafale i Filipie . Kochała Rafała ale po prostu musiała z nim zerwać a Filip … czuła coś do niego , ale nie mogła bo przecież o jej najlepszy przyjaciel . Nagle ktos zaczął pukać do drzwi . Poszła otworzyć , nie spodziewała się nikogo . Ale gdy zobaczyła go w drzwiach zatkało ją .-Co ty tu robisz ?!W drzwiach stał nie kto inny a Rafał , z bukietem róż . 'No nie , będzie mi tu teraz migdalił . Grr'-Musiałem cię zobaczyc . Przepraszam za wszystko . Zmieniłem się .-Haha . Ta jasne . Bo ci uwierze . A tak naprawdę to chcesz się na mnie wyżyć , nie dzięki nie chce mieć takiego związku .-Zacząłem leczenie . Prosze , musisz mi uwierzyć .-Wcale nie muszę !-Natalia , ja cie kocham . Nie psuj tego co jest między nami .-Nic nie ma !! Co ty sobie w ogóle myślisz !? Przyjedziesz sobie z bukietem kwiatów ze słodka i niewinna minka i myślisz ze ci wybacze te krzywdy które mi zrobiłeś ? !! O nie mój drogi !! tak nie będzie !!-Wcale tak nie myślę . Wiem że tobie trudno będzie mi teraz wybaczyc , ale proszę spróbuj . Chcesz czasu ?Dam ci go .-Ty to masz tupet człowieku ! Nie rozumiesz słowa NIE !?-Natka nie wygłupiaj się . Przecież wiem ze mnie kochasz .-Spieprzaj stad !! Wynoś się !-Pożałujesz tego !!Natalka szybko zamknęła drzwi . Prawie wymiękła , ale naszczęście dała mu rade sama . Bała się , ale nie dała tego po sobie poznac . 'On na pewno się nie zmienił . Nie nawidze go . Jak mogłam pokochac takiego dupka . Powinien się faktycznie leczyc.' Chcialo jej się płakąc . 'Filip ma racje jestem naiwna a do tego beznadziejna . Co ja sobie myślałąm ? {{{{{{Żęde żyła z nim jak księżniczka ? {{{{{{Żążę z bajki istnieje ? Mam 15 lat a zachowała się jak mała dziewczynka.' Płakała , chciała żeby była przy niej babcia , chciała jej się wyżlaić . Powiedzieć jej że zakochała się w swoim przyjacielu , że chce żeby ojciec zaczął się nią interesować , żeby Rafał nigdy nie pojawił się w jej życiu . Zasnęła .







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz