-Co się stało ?
-No sama zobacz .
Mama z Michałem siedzieli
na kanapie trzymając jakieś zdjęcia .
'O co chodzi ? Czyży cos
o imprezie ? Ale kto by im powiedział ?' Mama pokazała jej zdjęcia
, serce podeszło jej do gardła . 'O Boże , to nie może być
prawda !'
-Co to ma być moja droga
?! Powiesz mi ? Ci się działo na tej imprezie !!
Na zdjęciach była Laura
liżaca się z Damianem , szarpiąca się z jego dziewczyną , paląca
skręty , pijąca alkohol Itd .
-Ja...
-No co ?! Wytłumacz mi to
!
-Aniu spokojnie , nie
denerwuj się . Laura co to jest ?
-No nie widzisz ? Slepy
jestes ?! To są zdjęcia do jasnej cholery !
-Zdjęcia ? Przeciez to ….
Nie mam juz sił do ciebie . Co się z toba dzieje Laura ?
-To raczej z tobą jest
coś nie tak ! Odkąd tato umarł zachowujesz się jak diva ! Ty mnie
nie zrozumiesz ! Gdyby tato tu był wszystko byłoby inaczej ! Teraz
się mna nie interesujesz ! Tylko nim !
-Dziewczyna nie wytrzymała
I wybiegła z domu płacząc . Pobiegła do parku , tam był spokój
, mogła wszystko przmyślec . 'Gdyby tato tu był , było by o wiele
lepiej . ' Podniosła głowe I spojżała w niebo ' Tato tęsknie za
toba .Kocham cię . ' Nie mogła powstrzymac potoku łez . To tak
bolało , ta wielka dziura w sercu . Przed oczami miała wspomniania
z dzieciństwa ' Ona na baranach u taty , oboje sie śmieją . Ona
leżaca z tatą na trawie I ucząca się gwiazdozbiorów , wieczorne
wygłupy z nim I ….. ona siedząca w domu przed telewizorem ,
przęłączyła na wiadomości a tam . ' Tomasz Mróz zginął w
wypadku samochodowym , w jego auto wjechał pijany kierowca .
Kondolencje dla rodziny ' Laura płakałą , niemogła umierzyć , że
już nigdy nie zobaczy swojego taty , że nigdy nie będą sie razem
wygłupiać . Te myśli wrcały do niej codziennie . Załowała , że
to nie ona zginęła w tym wypadku . Od tamtego czasu Laura bardzo
sie zmieniła , nie pokaywała tego , na zewnątrz była wesoła
nastolatką ale w środku ból ją rozdzierał . Dziura w sercu jest
tak wielka , że Laura wątpi że ktoś ją kiedyś wypełni .
Spojżała na zegarek 21 25 postanowiła wrócić do dou . Szła
wolnym krokiem , czasami mijała ludzi spieszących się do swojej
rodziny . Na dworze było szaro , zimno I zaczął kropić deszcz .
Nic sobie z tego nie robiła . Weszła do domu I od razu poszła do
pokoju . Nie chciała już rozmawiać z mamą I Michałem , chciała
tlyko być sama . Na biurku leżała koperta ze zdjęciami , otwożyła
I zaczeła je przeglądac . 'Masakra ! Koszmar ! Co ja narobiłam ?'
Miała wyrzuty sumienia . Nie wiedziała dlaczego. Ale nie miała sił
juz myśleć zasnęła w ubraniu .
***
Obudził ją budzik 'O nie
! Dzisiaj szkoła .' Szybko poszła się umyć , ubrać I uczesać .
'Zadanie domowe ! Kurdę , Zuzka mi da albo Aska . ' Wyszła z domu I
poszła na autobus . Aśka dała jej zadanie , ale zobaczyła że z
Laura coś się dzieje .
-Laura … Coś się stało
?
-Hm ? Nie , wszystko w
porządku . Dlaczego się pytasz ?
-Przecież widzę że cś
ciebie trapi . O co chodzi ?
-Ale nic się nie stało ,
naprawde .
Laura spojżała na Aśkę
I sie uśmiechnęła , ale Asia miała poważną minę .
-Mów . Mi możesz zaufac
.
-No wiem .
-Więc ?
-W sobotę byłam na
imprezie u kolegi , I wiesz jak na każde imprezie był alkohol ,
skręty itd I byłam tak najarana , że zaczęłam się lizać z
takim kolesiem , nagle ktosmnie odciąga od niego patrze a to jakas
laska I okazało sie ze to jego dziewczyna . Zaczęłyśmy sie
szarpać . Naszescie moja przyjaciolka tam nyla I mnie zaprowadzila
do siebie do domu . Natepnego dnia wrocilam do domu a mama trzyma
zdjecia na ktorych właśnie jestem z tym chlopakiem I takie tam inne
. Pokłóciła sie z nią I w ogóle mamteraz zamieszanie w domu .
-Przykro mi . Musisz
pogadac z mama . A jakie zamieszanie ?
Laura chciała
odpowiedziec ale zobaczyła jak Dylan wsiada do autobusu . Wyglądał
jak zwykle świetnie ale dziwne było to że miał okulary
przeciwsóneczne . Przeciez było pochmurno .
-Yyy hej . Dlaczego masz
okulary na nosie ?
-Wracam od okulisty I
wiesz teraz wszystko mnie razi . Bo dali mi jakies krople do oczu I w
ogole .
-Ahaa .
Laura mu nie wierzyła ,
wiedziałą kiedy on kłamie , wtedy strasznie sie czerwienił albo
jąkał . 'Pogadam z nim o tym , jak bedziemy sami . '
-Co robicie ?
-Laura nie miaął zadania
więc jej daję .
Rozmawiali o czym innym ,
ale dziewczyna ciągle sie zastanawiala co Dylan ukrywa . Wszystkim
powtarzał tą swoją gadkę , że był u okulisty I każdy mu
wierzył . Jak wracali ze szkoły sami , Laurab wreszcie zapytała
-Czemu naprawde nosisz
okulary ?
-No przecież mówiłem że
to przez te krople .
-Widzę że kłamiesz .
Mów prawde mi możesz wszystko powiedziec , chyba sie przyjaznimy
nie ?
-Przeciez ci mówie prawde
kurwa !
-Ta jasne !
Nie wytrzymała I zerwała
mu okulary z twarzy . Na oku miał wielkie limo .
-Co ty robisz ?!
Zwariwałaś ?!
-Co … co ci sie stało ?
-nie widzisz ?1
-Ej ! Uspokój się !
Jesteśmy przyjaciółmi czy nie !?
-Jesteśmy ale....
-No co ale ?!
-Bałem sie ze jakci
powiem prawde to nie bedziesz chcial sie ze mna przyjaznic . Ze
bedziesz sie bała .
-Czego ?
-Bo mój ojciec …
-To on ci to zrobił ?
-Tak . Opowiem ci wszystko
od początku . Jak byłem mały , miałem 6 lat moja matka umarła .
Głos mu się załamał .
Laura widziałą że te wyznania go bola ale chciala usłyszec to co
on miał do powiedzenia .
-Moj ojciec ją
zabił . On jest alkoholikiem . Pewnego dnia mama wrociła z pracy ,
wkurzyla sie na tate bo wszędzie był bałagan . Butelki po wódce I
piwach . Zaczeła krzyczeć na tate , a on wstał poszedł
spokojnie do
kuchni chwycił noż I
zaczał iść powoli w stronę mamy . Ona była zajęta krzyczeniem I
zbieraniem pustych butelek . Wbił jej nóż w plecy , umarła na
miejscu . Ostatnimi jej słowami były 'Dylan bądz dzielny' . Ja
patrzyłem na to wszystko z progu . Ojciec nagle odwrócił sie do
mnie I powiedział 'Nic nie widziałęś mały ! Jasne ?! ' Kiwnąłem
ze strachu głową I pobiełem do pokoju . I oto cała historia .
Teraz
napewno nie chcesz się ze mną przyjaznić . Pożegnasz się ze mna
i ...
Nie zdążył powiedzieć do końca , bo Laura go pozałowała .
Nie zdążył powiedzieć do końca , bo Laura go pozałowała .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz