wtorek, 19 marca 2013

'Złudzenie' cz. 6

-Co się stało ?
-No sama zobacz .
Mama z Michałem siedzieli na kanapie trzymając jakieś zdjęcia .
'O co chodzi ? Czyży cos o imprezie ? Ale kto by im powiedział ?' Mama pokazała jej zdjęcia , serce podeszło jej do gardła . 'O Boże , to nie może być prawda !'
-Co to ma być moja droga ?! Powiesz mi ? Ci się działo na tej imprezie !!
Na zdjęciach była Laura liżaca się z Damianem , szarpiąca się z jego dziewczyną , paląca skręty , pijąca alkohol Itd .
-Ja...
-No co ?! Wytłumacz mi to !
-Aniu spokojnie , nie denerwuj się . Laura co to jest ?
-No nie widzisz ? Slepy jestes ?! To są zdjęcia do jasnej cholery !
-Zdjęcia ? Przeciez to …. Nie mam juz sił do ciebie . Co się z toba dzieje Laura ?
-To raczej z tobą jest coś nie tak ! Odkąd tato umarł zachowujesz się jak diva ! Ty mnie nie zrozumiesz ! Gdyby tato tu był wszystko byłoby inaczej ! Teraz się mna nie interesujesz ! Tylko nim !
-Dziewczyna nie wytrzymała I wybiegła z domu płacząc . Pobiegła do parku , tam był spokój , mogła wszystko przmyślec . 'Gdyby tato tu był , było by o wiele lepiej . ' Podniosła głowe I spojżała w niebo ' Tato tęsknie za toba .Kocham cię . ' Nie mogła powstrzymac potoku łez . To tak bolało , ta wielka dziura w sercu . Przed oczami miała wspomniania z dzieciństwa ' Ona na baranach u taty , oboje sie śmieją . Ona leżaca z tatą na trawie I ucząca się gwiazdozbiorów , wieczorne wygłupy z nim I ….. ona siedząca w  domu przed telewizorem , przęłączyła na wiadomości a tam . ' Tomasz Mróz zginął w wypadku samochodowym , w jego auto wjechał pijany kierowca . Kondolencje dla rodziny ' Laura płakałą , niemogła umierzyć , że już nigdy nie zobaczy swojego taty , że nigdy nie będą sie razem wygłupiać . Te myśli wrcały do niej codziennie . Załowała , że to nie ona zginęła w tym wypadku . Od tamtego czasu Laura bardzo sie zmieniła , nie pokaywała tego , na zewnątrz była wesoła nastolatką ale w środku ból ją rozdzierał . Dziura w sercu jest tak wielka , że Laura wątpi że ktoś ją kiedyś wypełni . Spojżała na zegarek 21 25 postanowiła wrócić do dou . Szła wolnym krokiem , czasami mijała ludzi spieszących się do swojej rodziny . Na dworze było szaro , zimno I zaczął kropić deszcz . Nic sobie z tego nie robiła . Weszła do domu I od razu poszła do pokoju . Nie chciała już rozmawiać z mamą I Michałem , chciała tlyko być sama . Na biurku leżała koperta ze zdjęciami , otwożyła I zaczeła je przeglądac . 'Masakra ! Koszmar ! Co ja narobiłam ?' Miała wyrzuty sumienia . Nie wiedziała dlaczego. Ale nie miała sił juz myśleć zasnęła w ubraniu .

***

Obudził ją budzik 'O nie ! Dzisiaj szkoła .' Szybko poszła się umyć , ubrać I uczesać . 'Zadanie domowe ! Kurdę , Zuzka mi da albo Aska . ' Wyszła z domu I poszła na autobus . Aśka dała jej zadanie , ale zobaczyła że z Laura coś się dzieje .
-Laura … Coś się stało ?
-Hm ? Nie , wszystko w porządku . Dlaczego się pytasz ?
-Przecież widzę że cś ciebie trapi . O co chodzi ?
-Ale nic się nie stało , naprawde .
Laura spojżała na Aśkę I sie uśmiechnęła , ale Asia miała poważną minę .
-Mów . Mi możesz zaufac .
-No wiem .
-Więc ?
-W sobotę byłam na imprezie u kolegi , I wiesz jak na każde imprezie był alkohol , skręty itd I byłam tak najarana , że zaczęłam się lizać z takim kolesiem , nagle ktosmnie odciąga od niego patrze a to jakas laska I okazało sie ze to jego dziewczyna . Zaczęłyśmy sie szarpać . Naszescie moja przyjaciolka tam nyla I mnie zaprowadzila do siebie do domu . Natepnego dnia wrocilam do domu a mama trzyma zdjecia na ktorych właśnie jestem z tym chlopakiem I takie tam inne . Pokłóciła sie z nią I w ogóle mamteraz zamieszanie w domu .
-Przykro mi . Musisz pogadac z mama . A jakie zamieszanie ?
Laura chciała odpowiedziec ale zobaczyła jak Dylan wsiada do autobusu . Wyglądał jak zwykle świetnie ale dziwne było to że miał okulary przeciwsóneczne . Przeciez było pochmurno .
-Yyy hej . Dlaczego masz okulary na nosie ?
-Wracam od okulisty I wiesz teraz wszystko mnie razi . Bo dali mi jakies krople do oczu I w ogole .
-Ahaa .
Laura mu nie wierzyła , wiedziałą kiedy on kłamie , wtedy strasznie sie czerwienił albo jąkał . 'Pogadam z nim o tym , jak bedziemy sami . '
-Co robicie ?
-Laura nie miaął zadania więc jej daję .
Rozmawiali o czym innym , ale dziewczyna ciągle sie zastanawiala co Dylan ukrywa . Wszystkim powtarzał tą swoją gadkę , że był u okulisty I każdy mu wierzył . Jak wracali ze szkoły sami , Laurab wreszcie zapytała
-Czemu naprawde nosisz okulary ?
-No przecież mówiłem że to przez te krople .
-Widzę że kłamiesz . Mów prawde mi możesz wszystko powiedziec , chyba sie przyjaznimy nie ?
-Przeciez ci mówie prawde kurwa !
-Ta jasne !
Nie wytrzymała I zerwała mu okulary z twarzy . Na oku miał wielkie limo .
-Co ty robisz ?! Zwariwałaś ?!
-Co … co ci sie stało ?
-nie widzisz ?1
-Ej ! Uspokój się ! Jesteśmy przyjaciółmi czy nie !?
-Jesteśmy ale....
-No co ale ?!
-Bałem sie ze jakci powiem prawde to nie bedziesz chcial sie ze mna przyjaznic . Ze bedziesz sie bała .
-Czego ?
-Bo mój ojciec …
-To on ci to zrobił ?
-Tak . Opowiem ci wszystko od początku . Jak byłem mały , miałem 6 lat moja matka umarła .
Głos mu się załamał . Laura widziałą że te wyznania go bola ale chciala usłyszec to co on miał do powiedzenia .
-Moj ojciec ją zabił . On jest alkoholikiem . Pewnego dnia mama wrociła z pracy , wkurzyla sie na tate bo wszędzie był bałagan . Butelki po wódce I piwach . Zaczeła krzyczeć na tate , a on wstał poszedł spokojnie do kuchni chwycił noż I zaczał iść powoli w stronę mamy . Ona była zajęta krzyczeniem I zbieraniem pustych butelek . Wbił jej nóż w plecy , umarła na miejscu . Ostatnimi jej słowami były 'Dylan bądz dzielny' . Ja patrzyłem na to wszystko z progu . Ojciec nagle odwrócił sie do mnie I powiedział 'Nic nie widziałęś mały ! Jasne ?! ' Kiwnąłem ze strachu głową I pobiełem do pokoju . I oto cała historia . Teraz napewno nie chcesz się ze mną przyjaznić . Pożegnasz się ze mna i ...
Nie zdążył powiedzieć do końca , bo Laura go pozałowała . 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz