Obudziła się , wzieła szybki ,
ubrała się , uczesała i wyszła na przystanek . Wiatr rozwiewał
jej ciemne włosy a rumieńce na twarzy przybrały ciemniejszy kolor
. Na dworze robiło się coraz zimniej , liście przybierały
różnorodne kolory a po jakimś czasie spadały na trawe . Laura od
samego rana myślała o Dylanie , chociaz nie chciała 'Zawsze tak
jest że jak nie chcę o czymś mysleć to myśle o tym jeszcze
bardziej . Tylko , żebym go nie spotkała , och ….. jaka ja głupia
, przeciez chodzimy razem do klasy t jak mam go nie spotkac . Trzeba
przeżyć dzisiejszy dzień' Postanowiła i wsiadła do autobusu ,
który nagle podjechał . Usiadła na swoje ulubione miejsce ,
włożyła słuchawki , postawiła plecak na siedzeniu obok i
zaczęła mysleć . Jej rozmyślania przerwala jej ładna , szczupła
dziewczyna o długich blond włosach , fiołkowych , dużych oczach i
szerokim o usmiechu .
-Hej jestem Aśka . Chodzimy razem do
klasy . Kojarzysz mnie ?
-Laura . Jasne , że tak . Siadaj .
-Dzięki . Oho gościowi się przysnęło
.
Asia wskazała palcem na mężczyzne
około sześćdziesiątki , ślina ciekła mu z otwartych szeroko ust
.
-O Boże ! Jak można siebie
doprowadzic do takiego stanu ?! Hahaha .
-hahaha . No właśnie . Ej co mamy
pierwsze ? Zapomniałam planu zajęć .
-Hmmm. Chyba polski .
-Nienawidze polskiego , jest taki nudny
. Do czego nam się przyda w przyszłości ?
-No na pewno jest przydatniejszy niż
matma . A zresztą nie jest taki nudny .
-Lubisz polski ?!
-No tak , lubie literaturę ale z
gramatyka jest gorzej .
-Matma jest lepsza , jest to jedyny
przedmiot z którego mi dobrze idzie , prócz fizyki i chemi .
-Wolisz liczenie ?! Serio ?!
-Tak , zawsze jeździłam na konkursy
matematyczne .
Rozmowe dziewzyna przerwał nie kto
inny a Dylan . 'Te jego niebieskie oczy , nie myśl o tym . !
Otrząśnij się '
-Hej dalej jestes obrażona ?
-A jak myślisz ?
-To ja może was zostawię , chyba
chcecie pogadac .
-Nie , nie mam zamiaru z nim rozmawiać
. Zostań .
-Laura ! Musze ci wszystko wyjaśnić .
Daj mi szansę !
'Hmm … no nie wiem , dac mu tą
szansę ? Nie ! Taki frajera nie daje się drugiej szansy ' Laura
spojrzała na Aśkę , która pokiwała głową . 'Polubiła ją ,
jest szalona , pełna energii, miła , śmieszna , może się
zaprzyjaznimy tak samo jak z Zuzką . '
-yyy , no okey .
-To ja was zostawiam .
Asia wstała i usiadła za nimi . Dylan
dosiadł się do Laury i zaczął się tłumaczyć . Grzywka lekko
opadła na jego oczy , wyglądał świetnie . Laura przyłapała się
na tym że na niego patrzy , zarumienła się i odwrociła wzrok .
-Przepraszam , że tak wczoraj wyszła
. Nie chciałem ,żebyś pomyślała o mnie jak o tych chłopakach
co myślą tlyko o sobie . Powiedziałem tak , bo Dawid powiedział
,że takie teksty są dobre na podryw .
-Chciałes mnie poderwać ?
Laura spojżała na niego zaskoczona .
' Jak taka dziewczyna jak ja może podobać się jemu ? To niemożlwe
' Dylan nie zwlekał z odpowiedzią , zerwał się na słowa Laury .
-Nie ! Ja tylko sprawdzałem czy to
prawda i tym głupstwem o mało nie straciłem przyjaciołki .
'Jak ja mogłam pomyśleć o tym że on
się we mnie zakochał . On chce tlyko przyjazni . '
-Ale to wszystko naprawiłeś . TO jest
ważne .
Uśmiechnął ie do niej promiennie .
Odwzajemniła usmiech . Siedzieli tak w ciszy , pasowało im to
obojgu . Po 5 minutach ciszy autobus stana na ich przystanku . Szli
we trójke Aska , Dylan i Laura . Od razu jak weszli do szkoły
podbiegła do nich Zuza z dziewczyną o ciemnych włosach i tak samo
ciemnych ae wesołych oczach .
-Hej Laura to jest Hania .
_Hej a to jest Asia .
Dziewczyny przedstawily się sobie a
zaraz potem Laura przedstawiła im Dylana . Oczywiście pierwsza
odezwąła się Zuza .
-To twój chłopak ?
-Nie ! Tylko przyjaciel .
Zadzwonił dzwonek na lekcje . Dylan
przedstawił dziewczną chłopakow z klasy Adriana , Kacpra i Dawida
. Stworzyli paczkę . Dogadywali się dobrze , mieli wspólne tematy
. Dzień w szkole minął szybko . 'A myslałam że nie znajdę
przyjaciół . Haha , ' Jak szła do domu to przypomniało jej się
że poprzedniego dnia miała pójść do pani Marii.Poszła prosto do
je domu .. Posprzatała , poszła do sklepu zrobić jej zakupy ,
porozmawiała z nia i poszła do domu . Zjadła sp[óźniony obiad i
dopóki mama była w domu poszła się umyć . Wieczorem zamknęła
drzwi do pokoju na klucz , żeby Michał się nie dostał . Odrobiła
lekcje , naszykowała ubrania na następny dzień szkoły i weszła
na facebook'a . noc takiego się nie działo tylko parę zaproszeń i
powiadomień . Wylogowąła się i poszła spać .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz