poniedziałek, 18 marca 2013

'Złudzenie' cz. 4

Obudziła się , wzieła szybki , ubrała się , uczesała i wyszła na przystanek . Wiatr rozwiewał jej ciemne włosy a rumieńce na twarzy przybrały ciemniejszy kolor . Na dworze robiło się coraz zimniej , liście przybierały różnorodne kolory a po jakimś czasie spadały na trawe . Laura od samego rana myślała o Dylanie , chociaz nie chciała 'Zawsze tak jest że jak nie chcę o czymś mysleć to myśle o tym jeszcze bardziej . Tylko , żebym go nie spotkała , och ….. jaka ja głupia , przeciez chodzimy razem do klasy t jak mam go nie spotkac . Trzeba przeżyć dzisiejszy dzień' Postanowiła i wsiadła do autobusu , który nagle podjechał . Usiadła na swoje ulubione miejsce , włożyła słuchawki , postawiła plecak na siedzeniu obok i zaczęła mysleć . Jej rozmyślania przerwala jej ładna , szczupła dziewczyna o długich blond włosach , fiołkowych , dużych oczach i szerokim o usmiechu .
-Hej jestem Aśka . Chodzimy razem do klasy . Kojarzysz mnie ?
-Laura . Jasne , że tak . Siadaj .
-Dzięki . Oho gościowi się przysnęło .
Asia wskazała palcem na mężczyzne około sześćdziesiątki , ślina ciekła mu z otwartych szeroko ust .
-O Boże ! Jak można siebie doprowadzic do takiego stanu ?! Hahaha .
-hahaha . No właśnie . Ej co mamy pierwsze ? Zapomniałam planu zajęć .
-Hmmm. Chyba polski .
-Nienawidze polskiego , jest taki nudny . Do czego nam się przyda w przyszłości ?
-No na pewno jest przydatniejszy niż matma . A zresztą nie jest taki nudny .
-Lubisz polski ?!
-No tak , lubie literaturę ale z gramatyka jest gorzej .
-Matma jest lepsza , jest to jedyny przedmiot z którego mi dobrze idzie , prócz fizyki i chemi .
-Wolisz liczenie ?! Serio ?!
-Tak , zawsze jeździłam na konkursy matematyczne .
Rozmowe dziewzyna przerwał nie kto inny a Dylan . 'Te jego niebieskie oczy , nie myśl o tym . ! Otrząśnij się '
-Hej dalej jestes obrażona ?
-A jak myślisz ?
-To ja może was zostawię , chyba chcecie pogadac .
-Nie , nie mam zamiaru z nim rozmawiać . Zostań .
-Laura ! Musze ci wszystko wyjaśnić . Daj mi szansę !
'Hmm … no nie wiem , dac mu tą szansę ? Nie ! Taki frajera nie daje się drugiej szansy ' Laura spojrzała na Aśkę , która pokiwała głową . 'Polubiła ją , jest szalona , pełna energii, miła , śmieszna , może się zaprzyjaznimy tak samo jak z Zuzką . '
-yyy , no okey .
-To ja was zostawiam .
Asia wstała i usiadła za nimi . Dylan dosiadł się do Laury i zaczął się tłumaczyć . Grzywka lekko opadła na jego oczy , wyglądał świetnie . Laura przyłapała się na tym że na niego patrzy , zarumienła się i odwrociła wzrok .
-Przepraszam , że tak wczoraj wyszła . Nie chciałem ,żebyś pomyślała o mnie jak o tych chłopakach co myślą tlyko o sobie . Powiedziałem tak , bo Dawid powiedział ,że takie teksty są dobre na podryw .
-Chciałes mnie poderwać ?
Laura spojżała na niego zaskoczona . ' Jak taka dziewczyna jak ja może podobać się jemu ? To niemożlwe ' Dylan nie zwlekał z odpowiedzią , zerwał się na słowa Laury .
-Nie ! Ja tylko sprawdzałem czy to prawda i tym głupstwem o mało nie straciłem przyjaciołki .
'Jak ja mogłam pomyśleć o tym że on się we mnie zakochał . On chce tlyko przyjazni . '
-Ale to wszystko naprawiłeś . TO jest ważne .
Uśmiechnął ie do niej promiennie . Odwzajemniła usmiech . Siedzieli tak w ciszy , pasowało im to obojgu . Po 5 minutach ciszy autobus stana na ich przystanku . Szli we trójke Aska , Dylan i Laura . Od razu jak weszli do szkoły podbiegła do nich Zuza z dziewczyną o ciemnych włosach i tak samo ciemnych ae wesołych oczach .
-Hej Laura to jest Hania .
_Hej a to jest Asia .
Dziewczyny przedstawily się sobie a zaraz potem Laura przedstawiła im Dylana . Oczywiście pierwsza odezwąła się Zuza .
-To twój chłopak ?
-Nie ! Tylko przyjaciel .
Zadzwonił dzwonek na lekcje . Dylan przedstawił dziewczną chłopakow z klasy Adriana , Kacpra i Dawida . Stworzyli paczkę . Dogadywali się dobrze , mieli wspólne tematy . Dzień w szkole minął szybko . 'A myslałam że nie znajdę przyjaciół . Haha , ' Jak szła do domu to przypomniało jej się że poprzedniego dnia miała pójść do pani Marii.Poszła prosto do je domu .. Posprzatała , poszła do sklepu zrobić jej zakupy , porozmawiała z nia i poszła do domu . Zjadła sp[óźniony obiad i dopóki mama była w domu poszła się umyć . Wieczorem zamknęła drzwi do pokoju na klucz , żeby Michał się nie dostał . Odrobiła lekcje , naszykowała ubrania na następny dzień szkoły i weszła na facebook'a . noc takiego się nie działo tylko parę zaproszeń i powiadomień . Wylogowąła się i poszła spać .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz